Rynek mieszkaniowy

Co się może wydarzyć w 2024 roku na rynku nieruchomości?

Dzięki wprowadzeniu programu Bezpieczny Kredyt 2 proc. rynek nieruchomości jest rozgrzany do czerwoności. Atrakcyjne mieszkania, które pod względem ceny kwalifikują się do programu, sprzedają się naprawdę szybko. Wkrótce jednak ta sytuacja może się zmienić, bo przyszłość dotowanych przez rząd kredytów jest niepewna. Jakich zagrożeń należy się spodziewać na rynku nieruchomości i kredytów hipotecznych w przyszłym roku?

Sytuację na rynku domów i mieszkań wciąż determinuje Bezpieczny Kredyt 2 proc. Warto jednak wiedzieć, że już teraz środki na dopłaty przeznaczone nie tylko na ten, ale i przyszły rok są już na wyczerpaniu. A po zmianie opcji rządzącej są nikłe szanse na to, że program będzie kontynuowany. Obecny rząd bowiem wnikliwie przygląda się stanowi budżetu państwa i już wiadomo, że programy, które wiążą się z rozdawaniem środków publicznych, będą musiały zostać ograniczone.

Bezpieczny Kredyt 2 proc. stymuluje wzrost cen

Rządowy program tanich kredytów tak gwałtownie pobudził popyt na rynku nieruchomości, że ceny w szybkim tempie wzrosły. Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl w raporcie przygotowanym przez Totalmoney.pl komentuje, że już teraz możemy mieć do czynienia z bańką cenową, spowodowaną znaczną nadwyżką popytu nad podażą. Zaznacza również, że bańka to pierwszy znak, że na rynku nieruchomości może pojawić się kryzys.

Z dużym prawdopodobieństwem jednak Bezpieczny Kredyt 2 proc. nie będzie kontynuowany w zapowiadanej przez rząd Prawa i Sprawiedliwości formie, a należy się spodziewać również tego, że zostanie całkowicie wstrzymany przez aktualną frakcją rządzącą.

To znów spowoduje zastój na rynku. Zainteresowanych kupnem mieszkań będzie mniej, co prawdopodobnie spowolni wzrost cen, ale raczej nie spowoduje obniżek.

Nie będzie znacznych obniżek stóp procentowych

Na schłodzenie popytu wpłyną także decyzje Rady Polityki Pieniężnej, która kształtuje politykę monetarną. Piotr Gołąb, dyrektor Departamentu Produktów Kredytowych w Banku Pekao S.A. na łamach raportu Totalmoney.pl zwraca uwagę, że sytuacja na rynku kredytów hipotecznych, która znacząco wpływa na to, co się dzieje w nieruchomościach, jest skorelowana z poziomem stóp procentowych.

Jego zdaniem nie ma co liczyć na obniżki stóp w najbliższych miesiącach, więc osoby, które planowały kupić lokum w przyszłym roku, mogą wstrzymywać się z tą decyzją, bo standardowe kredyty (bez dopłat) wciąż będą relatywnie drogie i trudno dostępne.

Zagrożenia na rynku kredytów hipotecznych

W raporcie Totalmoney.pl eksperci wskazują trzy zagrożenia, które mogą spotkać rynek kredytów hipotecznych w przyszłym roku:

  • mniejsza liczba dostępnych mieszkań,
  • problemy ze spłatą rat kredytów, gdy ustaną dopłaty z programu Pierwsze Mieszkanie,
  • dalszy wzrost cen nieruchomości.

Trzeba się więc spodziewać, że przyszły rok przyniesie gorsze warunki do kupowania nieruchomości niż druga połowa 2023 roku.

Zostaw komentarz

Może Ci się także spodobać