Jednym z najczęstszych sporów między właścicielem a najemcą jest prawo wejścia właściciela do lokalu pod nieobecność lokatorów. Najemcy są zdania, że mają prawo do prywatności, właściciele natomiast przekonują, że mają prawo wejść do swojego mieszkania. Kto w tym sporze ma rację?
Brak równowagi w przepisach
W polskim prawie więcej praw przysługuje najemcom niż wynajmującym. Dla części inwestorów ta dysproporcja stanowi uzasadnioną przeszkodę dla wprowadzenia posiadanych nieruchomości na rynek najmu. Największe obawy budzi trudność z pozbyciem się lokatorów bądź ich uciążliwość. Właściciel może bowiem znaleźć się w dużych tarapatach, jeżeli najemca okaże się osobą nieuczciwą, która nie płaci rachunków i nie chce wyprowadzić się z wynajmowanego mieszkania.
To właściciel nie ma prawa wejść do mieszkania bez pozwolenia
Wprawdzie wynajmujący ma prawo kontrolować stan wynajmowanego mieszkania, ale zabronione są niezapowiedziane wizyty, przeszukiwanie prywatnych rzeczy najemcy czy zbyt częste i nieuzasadnione wizyty. W przypadku, gdy właściciel zbyt często odwiedza najemców, może zostać oskarżony o zakłócanie miru domowego. Mir domowy to wolność i swoboda użytkowania wynajętego mieszkania. Przestępstwo naruszenia miru domowego może zostać popełnione przez właściciela poprzez nieuprawnione wejście do mieszkania lub brak opuszczenia mieszkania na wyraźne żądanie najemcy i podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku. Jedynym przypadkiem, w którym właściciel może wejść do mieszkania bez pozwolenia lokatora jest wystąpienie w lokalu awarii wywołującej szkodę lub zagrażającej bezpośrednio powstaniem szkody. Wtedy najemca jest obowiązany do niezwłocznego udostępnienia lokalu. Tylko gdy jest on nieobecny lub odmawia udostępnienia mieszkania właściciel ma prawo do niego wejść, ale w asyście funkcjonariusza np. Policji.
Co można zrobić jeśli najemca okaże się nieuczciwy?
W sytuacji gdy najemca nie płaci czynszu przez co najmniej 3 miesiące, właściciel ma prawo wypowiedzieć umowę najmu. Przedtem jednak musi poinformować lokatora o tym zamiarze i dać mu dodatkowy czas na spłatę zaległości. Niestety często rzadko takie wypowiedzenie okazuje się skuteczne. Wynajmujący nie ma prawa zmiany zamków, czy wyrzucenia nieuczciwego najemcy z mieszkania siłą. Kolejnym krokiem, jaki można natomiast podjąć, jest skierowanie sprawy do sądu w celu uzyskania nakazu eksmisji. Choć w większości jest to najskuteczniejszy sposób na pozbycie się nieuczciwych lokatorów, to trzeba przygotować się na to, że postępowanie będzie trwać nawet kilka miesięcy.
Jak zabezpieczyć się przed nieuczciwymi lokatorami?
Najlepiej działać prewencyjnie i jeszcze przed podpisaniem umowy najmu zabezpieczyć się przez tego typu trudnościami. Jednym ze sposobów na uniknięcie problemów z nieuczciwym lokatorem jest zawarcie umowy najmu okazjonalnego lub instytucjonalnego, bo umowy te skutecznie zabezpieczają interesy wynajmującego. Można też zawierać umowę na krótki okres i pobierać kaucję.