Inwestowanie w nieruchomości nadal jest popularne, a inwestorzy prześcigają się w wyszukiwaniu atrakcyjnych ofert. Należy się jednak liczyć z tym, że wiąże się to z koniecznością posiadania sporej ilości gotówki, albo zdolności kredytowej. Ile tak naprawdę trzeba mieć, aby inwestować w nieruchomości i z tego żyć?
Niskie stopy procentowe powodują, że odkładanie pieniędzy na lokatach bankowych jest zwyczajnie nieopłacalne. Przekłada się to również na niższe koszty kredytów hipotecznych. Nie dziwi więc, że osoby chcące zainwestować swoje środki coraz częściej wybierają właśnie zakup mieszkań pod wynajem. Zjawisko to, szczególnie w atrakcyjnych lokalizacjach, mocno wpłynęło na rynek nieruchomości, powodując wzrost cen transakcyjnych. Inwestorów to jednak nie zniechęca, mimo że najem nie zawsze będzie tak opłacalny, jak mogłoby się wydawać.
Portal Rynekpierwotny.pl przeanalizował, ile kapitału trzeba posiadać, aby móc traktować najem jako jedyne źródło dochodu. Zgodnie z wyliczeniami dopiero zainwestowanie dwóch milionów złotych pozwala na osiągania zadowalającego zysku na poziomie od 70 000 zł do 110 000 zł rocznie, po odjęciu podatków. Jednak można przypuszczać, że inwestor posiadający taki kapitał w gotówce, nie będzie zadowolony z tego wyniku.
Na rentowność najmu wpływa wiele czynników. Przede wszystkim lokalizacja nieruchomości, ale również jej standard, długość umowy (najem krótkoterminowy lub długoterminowy), a także docelowa grupa najemców, do której ofertę kierujemy. W zależności od tych zmiennych zysk z najmu według dostępnych danych wynosi od 3,5 % do nawet 7 % w skali roku.
Rentowność najmu należy rozpatrywać również przez pryzmat źródła finansowania zakupu. Jeśli ten był dokonany za gotówkę, wówczas pełna kwota wynikająca z umowy, po odjęciu podatków i kosztów ewentualnych remontów, stanowi zarobek wynajmującego. Inaczej jest w przypadku zakupu na kredyt – tutaj poza ceną nieruchomości, kupujący płaci jeszcze niemałe odsetki i prowizję dla banku. Dopiero po spłacie tego zobowiązania cały dochód z najmu będzie trafiał na jego konto. W tym przypadku ważne więc, jaki jest stosunek wysokości miesięcznej raty do kosztów najmu. Niska rata i wysoka cena najmu to sytuacja dla inwestora idealna. Należy więc szukać nieruchomości w miejscach, gdzie ceny mieszkań są nadal stosunkowo niskie, ale za najem płaci się sporo więcej. Sytuacja taka ma miejsce między innymi w Sosnowcu, czy Katowicach, gdzie za najem płaci się czasem niemal dwa razy tyle co za ratę kredytu. W takim wypadku inwestor ma szansę na nadpłacanie kredytu i tym samym zmniejszenie jego kosztów całkowitych.
Mimo, iż za wynajem płaci się najwięcej w Warszawie, czy w Gdańsku, to rentowność najmu w tych miastach w ostatnim czasie spadła z uwagi na horrendalne ceny nieruchomości. I chociaż są to rynki atrakcyjne i całoroczne, z uwagi na turystów w lecie, a studentów poza sezonem, to tutaj należy się liczyć z dużo wyższymi kosztami zakupu niż we wspomnianych miastach aglomeracji Śląskiej, a tym samym z niższą stopą zwrotu.
