Rynek mieszkaniowy

Kawalerka nie dla Polaka – spada nasza siła nabywcza

Ceny kawalerek w ciągu ostatnich 5 lat rosły coraz szybciej. Przez to ich dostępność dla przeciętnego polaka spadła mimo wzrostu średniej pensji. Prosta analiza, której celem jest sprawdzenie ile miesięcznych wypłat brutto trzeba odłożyć by kupić lokum o powierzchni do 35 metrów kwadratowych, jasno pokazuje to zjawisko. W I kwartale 2024 roku najdłużej na małe mieszkanie musieli pracować mieszkańcy Warszawy i Krakowa. Czy w innych regionach jest łatwiej i czy trend ten się pogłębi?

Ceny kawalerek “przeganiają” pensje

W porównaniu stawek w sektorze kawalerek i poziomu zarobków wykorzystano dane zebrane przez Bankiera.pl oraz GUS. Zgodnie z tymi informacjami najniższa jest finansowa dostępność kawalerek w Warszawie oraz stolicy Małopolski. W tych miastach stawki w segmencie małych lokali skoczyły w ciągu ostatnich 12 miesięcy nawet o 25%. Obecnie, aby kupić mieszkanie w Krakowie lub Warszawie trzeba odłożyć w całości 56 średnich pensji brutto.

Oczywiście ceny kawalerek różnią się w zależności od regionu. Aby nabyć kawalerkę w Łodzi wystarczą już 33 przeciętne mazowieckie wynagrodzenia brutto. Jeśli jednak porównamy ceny małych mieszkań w Łodzi z przeciętną wypłatą mieszkańców tego regionu, aby mieć szansę na zakup kawalerki muszą oni odłożyć 42 pełne pensje. W Gdańsku potrzeba na to 54 lokalnych wypłat, a we Wrocławiu i Poznaniu na zakup kawalerki za gotówkę składają się po 52 wypłaty brutto

Rok podwyżek

W ciągu ostatnich 12 miesięcy średnie ceny transakcyjne w segmencie kawalerek mocno odbiły od przeciętnego wynagrodzenia. Zjawisko to widoczne było w każdym z dużych polskich miast. W praktyce oznacza to, że liczba wypłat potrzebna na zakup małego mieszkania wzrosła. Przed rokiem we wspomnianych już Warszawie i Krakowie składało się na to mniej niż 50 przeciętnych pensji, w Łodzi wystarczało 39 średnich wypłat brutto.

Informacje zebrane przez Cenatorium pokazują, że stawki transakcyjne mieszkań o powierzchni do 35 metrów kwadratowych wzrosły przez ostatni rok średnio o niemal 20%. W Warszawie korekty w górę sięgnęły 25 a w Poznaniu 28%. W tym samym czasie przeciętne wynagrodzenie wzrosło o niespełna 10% na Pomorzu i 13% w województwie łódzkim.

Z perspektywy ostatnich 5 lat podwyżki cen kawalerek są jeszcze bardziej wyraźne. W tym okresie średnie kwoty wpisywane w aktach notarialnych sprzedaży małych lokali wzrosły od 65 do nawet 95%. Największe wzrosty zanotowano w Krakowie, w Gdańsku były one najmniej wyraźne. Co ważne w tym samym czasie wypłaty wzrosły o 65% na Dolnym Śląsku i Wielkopolsce i o 72% w województwie małopolskim.

Warto zauważyć, że w omawianym okresie ostatnich 5 lat stawki w segmencie kawalerek nie zawsze rosły szybciej od wynagrodzeń. Od 2020 do 2022 sytuacja w niektórych regionach była odwrotna. W I kwartale 2024 za lokum o powierzchni do 35 metrów kwadratowych trzeba zapłacić mniej niż w 2020 na przykład w województwie pomorskim czy we Wrocławiu.

Zostaw komentarz

Może Ci się także spodobać