W naszym kraju najem długoterminowy to wciąż plan B. Z jednej strony w opinii wielu wynajęcie mieszkania jest drogie i nieopłacalne, z drugiej własne lokum to miara sukcesu. Jednak po wielu miesiącach podwyżek cen na rynku mieszkaniowym sytuacja się skomplikowała i spora część osób nie może sobie pozwolić na inwestycję we własne lokum nawet ze wsparciem kredytu. Tymczasem stawki w sektorze najmu się stabilizują, a nawet spadają.
Ceny najmu idą w dół
Podczas gdy uwaga większości inwestorów i analityków skupiona jest na zmieniającej się sytuacji w sektorze mieszkaniowym, Marcin Drogomirecki, ekspert rynku nieruchomości zauważa, że branża najmu wyraźnie się stabilizuje. Według danych Expandera w skali rok do roku w początkach 2024 ofert najmu jest o nieco ponad 25% więcej. Nic więc dziwnego, że stawki czynszu przestały rosnąć. Wiele lokali przeznaczonych na wynajem stoi obecnie pustych, bo koszty ich utrzymania są dla potencjalnych lokatorów zbyt wysokie.
Jeszcze rok temu mówiło się, że na rynku najmu rządzą rentierzy, dyktując warunki. Sytuacja ta wynikała głównie z wysokiego popytu i niewielkiej oferty mieszkań przeznaczonych na wynajem. Dziś okoliczności są zupełnie inne, a lokator ma większe możliwości wyboru wśród dostępnych mieszkań.
Osób, które chcą wynajmować mieszkanie, jest obecnie mniej z przynajmniej kilku powodów. Do ważniejszych należał rządowy program Bezpieczny Kredyt 2% – stał się on szansą na własne lokum dla wielu osób, które do tej pory wynajmowały mieszkanie. Prócz tego systematycznie zmniejsza się liczba osób z Ukrainy, które przebywają w naszym kraju. Do tej pory ta grupa najemców generowała spory popyt. Na wzrost stawek w segmencie najmu wpływały też rosnące koszty utrzymania mieszkania, które w ostatnim czasie się ustabilizowały.
Co z rentownością?
Wszystkie te zmiany w naturalny sposób wpływają na rentowność w segmencie najmu. Wielu rentierów nastawionych na maksymalny zysk może zechcieć wystawić swoje lokale na sprzedaż. Trudno jednak przewidzieć, czy będzie to wyraźny trend. Nawet bez ustawicznych podwyżek inwestycja w mieszkanie w perspektywie ostatnich lat była świetnym wyborem i mogła skutecznie uchronić kapitał przed inflacją.
Zdaniem cytowanego wcześniej analityka zmiany na rynku jako pierwsi mogą odczuć właściciele mieszkań o niskim standardzie. Znalezienie lokatorów może okazać się dla nich wyjątkowo trudne, a skuteczną receptą może okazać się tylko jeszcze niższa cena najmu.
Rosnąca oferta mieszkań przeznaczonych na wynajem i stabilizujące się ceny sprawiają, że warunki zaczynają dyktować lokatorzy. Jeśli sytuacja ta się nie zmieni, to w najbliższym czasie mogą oni wymagać od rentierów wyższego standardu mieszkania w bardziej przystępnej cenie. Scenariusz ten jest tym bardziej prawdopodobny, że w 2024 ma ruszyć kolejny program wspierający osoby prywatne w dojściu do własnego lokum.