Najprawdopodobniej już w kwietniu 2024 roku trafią do Polski pierwsze miliardy złotych w ramach Krajowego Planu Odbudowy. Polski Instytut Ekonomiczny poinformował, że długoterminowo, dzięki KPO, polska gospodarka urośnie o około 2 p.p. A jak wpłynie na rynek nieruchomości?
Co oznacza KPO dla Polski?
Polska otrzyma z Krajowego Planu Odbudowy łącznie prawie 60 mld euro, a do tego 76 mld euro zablokowanych funduszy z polityki spójności. Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) składa się z 55 inwestycji i 55 reform. Finansowanie będzie zapewnione w formie bezzwrotnych grantów i nisko oprocentowanych pożyczek.
Jak KPO wpłynie na rynek nieruchomości?
Krajowy Plan Odbudowy może przyspieszyć realizację inwestycji w Polsce. Marek Wielgo z portalu rynekpierwotny.pl uważa, że środki, które trafią do naszego kraju, mogą przyczynić się do szybszego wzrostu cen. Jednocześnie twierdzi, że w dużych aglomeracjach będą one rosły bez względu na wpływ KPO. Zauważa, że dzięki inwestycjom prawdopodobnie łatwiej będzie w Polsce o wysokie zarobki, co też może przełożyć się na popyt. Widzi jednak problem w tym, że czas na wydanie tych środków Polska ma tylko do końca 2026 roku. To oznacza ogrom inwestycji dla deweloperów, budownictwa drogowego i kolejowego, co grozi gwałtownym wzrostem cen materiałów budowlanych i koszty robocizny.
Na rynku może brakować fachowców
Wiceprezes Krajowej Izby Gospodarki Nieruchomościami (KIGN) Piotr Stawicki uważa, że ogół działań realizowanych w ramach KPO przyczyni się do podniesienia wartości nieruchomości. Twierdzi, że konieczność szybkiego zrealizowania projektów spowoduje brak rąk do pracy i napięcie co do tego, czy w ogóle uda się zrealizować plany. Trudno będzie uniknąć szybko rosnących cen materiałów. Uważa, że niewykonalne jest ściągnięcie na rynek tylu rąk do pracy, aby było wystarczająco do realizacji zapotrzebowania na materiały budowlane.
Ożywienie na rynku nieruchomości
Według Roberta Maraszka, członka Rady Polskiego Związku Firm Deweloperskich (PZFD), środki z KPO mogą pobudzić rynek nieruchomości. Również uważa, że duży napływ inwestycji doprowadzi do problemów z dostępnością fachowców, a popyt przełoży się na wyższe ceny robocizny. Twierdzi, że ożywienie gospodarcze spowoduje zwiększony popyt na mieszkania.
KPO to dla Polski szansa na odbudowę potencjału rozwojowego kraju i wzmocnienie konkurencyjności. Może to również doprowadzić do poprawy jakości życia społeczeństwa. Robert Maraszek zauważa, że przeznaczenie środków na wybrane obszary gospodarki spowoduje wzmocnienie innych, przy czym na pewno pozytywnie odczuje to branża budowlana.
Kiedy pieniądze z PKO trafią do Polski?
Pierwsze środki są spodziewane na przełomie marca i kwietnia na podstawie wniosku, który 15 grudnia 2023 roku złożył Donald Tusk. Natomiast pieniądze z funduszu spójności mogą popłynąć od razu na podstawie faktur za wybudowany dany odcinek drogi czy modernizację szpitala.