Jak wynika z danych przedstawionych przez Otodom Anaytics, sierpień był już czwartym miesiącem z rzędu, kiedy średnie ceny ofertowe najmu małych mieszkań wzrosły. Pomimo większej o 80% niż przed rokiem liczby ofert mieszkań na wynajem w ogłoszeniach wciąż dominują stawki rosnące.
Sierpień był miesiącem, kiedy rosły średnie oczekiwania wynajmujących kawalerki o powierzchni do 40 mkw., a także mieszkania o powierzchni od 40 do 59 mkw. Jak wynika z raportu, największą popularnością wśród potencjalnych najemców w sierpniu cieszyły się lokale trzypokojowe o powierzchni od 50 do 60 mkw. Jak jednak podkreślają specjaliści, osoby poszukujące mieszkań na wynajem, przywiązywały większą uwagę do elementów jakościowych i dodatkowych udogodnień. W sierpniu niemal 70% wyszukiwani dotyczyło lokali w nowym budownictwie, czyli wybudowanych po 2010 r.
Najgorętszy okres dopiero przed nami
Według danych przedstawionych przez Otodom, wraz z końcem wakacji w ofercie znajdowało się o 80% więcej mieszkań na wynajem niż w tym samym czasie w roku ubiegłym. Tymczasem jak wynika z historii, rynek najmu wciąż jest przed swoim najgorętszym okresem w roku, a mianowicie rozpoczęciem roku akademickiego. To właśnie studenci powracający do największych miast napędzają w tym okresie liczbę umów najmu. Jak pokazują wyniki raportu „Studenci na rynku nieruchomości” przygotowanego przez AMRON-SARFiN to właśnie we wrześniu studenci podpisują największą liczbę umów o wynajem. W poprzednim roku akademickim było tak w ok. 33% przypadków.
Średnie ceny ofertowe najmu w największych miastach
W wielu analizowanych miastach średnie stawki ofertowe mniejszych mieszkań odnotowane w sierpniu 2023 r. okazały się najwyższymi w historii. Przyczyną mogło być m.in. naturalne, szybsze wycofanie z oferty mieszkań najtańszych i tych bardziej przystępnych cenowo.
W przypadku kawalerek do 40 mkw. było tak w przypadku Warszawy (średnio 2955 zł/m-c), Krakowa, Gdyni, Gdańska, Lublina i Poznania. W każdym z tych miast średnia stawka najmu podawana w ogłoszeniach wzrosła w ujęciu miesięcznym. Ceny wzrosły średnio od niespełna 1% m/m w Gdyni do ponad 4% m/m w przypadku Gdańska.
Natomiast w ujęciu rocznym zdecydowanie dominowały wzrosty jednocyfrowe. Specjaliści podkreślają jednak, że to ze względu na efekt wysokiej bazy. W okresie zeszłorocznego lata odnotowano znaczne wzrosty stawek najmu, co było spowodowane nagłym napływem uchodźców z Ukrainy oraz koniecznością wycofania się potencjalnych nabywców przez rosnące stopy procentowe, a w konsekwencji malejącą zdolność kredytową.
W związku z tym bardziej okazale prezentują się wzrosty cenowe w ujęciu dwuletnim. I tak w sierpniu 2023 r. w większości największych miast w kraju, za wynajem najmniejszych kawalerek trzeba było zapłacić więcej niż dwa lata temu za mieszkanie o powierzchni od 40 do 50 mkw.
Analogicznie, za kwotę najmu lokalu o powierzchni od 40 do 59 mkw. w sierpniu 2023 r. w analogicznym okresie w 2021 r. można było wynająć mieszkanie o metrażu od 60 do 89 mkw.