Najem mieszkania jest bardziej elastyczny niż posiadanie go na własność, jednak większość najemców zostaje nimi z konieczności. Większość Polaków dąży do posiadania mieszkania na własność, a na wynajem decyduje się dopiero w sytuacji, gdy nie może pozwolić sobie na zakup.
Według raportu przygotowanego przez ThinkCo wspólnie z Polskim Funduszem Rozwoju blisko 80 proc. najemców korzysta z najmu nieruchomości z konieczności. Decydują się na takie rozwiązanie, ponieważ nie stać ich na zakup i nie mają wystarczającej zdolności na sfinansowanie transakcji kredytem.
Około 18 proc. wynajmujących nie chce zaciągać kredytu hipotecznego na długi okres, bojąc się zobowiązania wpływającego na kondycję domowego budżetu. Odsetek ten może się zmienić dzięki programowi Bezpieczny Kredyt 2%, który od początku lipca bieżącego roku ułatwia zakup pierwszego mieszkania.
Najem mniej popularny niż w innych krajach
Z danych Eurostatu wynika, że w 2022 roku około 15 procent Polaków korzystało z najmu. W Unii Europejskiej średni odsetek najemców sięga 31 procent. Dla porównania co drugi Polak mieszka w lokalu, którego jest właścicielem lub współwłaścicielem.
Mieszkańcy innych krajów Europy nie przywiązują aż takiej wagi do posiadania nieruchomości na własność. Dostrzegają oni zalety, wynikające z najmu takie jak możliwość łatwej zmiany miejsca zamieszkania w przypadku zmiany pracy. Dostosowują oni również lokalizację i standard wynajmowanej nieruchomości do osiąganych dochodów. Wynajmowanie nieruchomości to też mniej obowiązków związanych z naprawami i regularnymi remontami mieszkania, za które jest odpowiedzialny jej właściciel.
5 miast stanowi prawie połowę rynku
Według portalu Otodom 40 proc. wszystkich wynajmowanych lokali zlokalizowanych jest w zaledwie pięciu największych polskich miastach. Najwięcej lokali znajdziemy w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Łodzi i Poznaniu. W miastach poniżej 100 tys. mieszkańców dostępnych jest zaledwie 30 proc. mieszkań i domów przeznaczonych na wynajem.
Najczęściej wynajmujemy od osób fizycznych
Polski rynek mieszkań i domów na wynajem to około 1,1 miliona nieruchomości. Należą one do około 800 tys. osób, które wynajmując lokal, uzyskują stały, regularny dochód. Tylko niecałe 12 tys. lokali wynajmowanych jest w oparciu o tzw. najem instytucjonalny.
Najem okazjonalny coraz popularniejszy
Według danych za 2021 rok z najmu okazjonalnego korzystało ponad 40 tys. najemców. Umowy tego typu stają się coraz bardziej popularne, ponieważ w najlepszy dostępny sposób zabezpieczają interesy obu stron. Umowa najmu okazjonalnego jest przede wszystkim skutecznym narzędziem, dzięki któremu właściciel nieruchomości może zabezpieczyć się przed nieuczciwym i uciążliwym najemcą.
Umowy najmu najczęściej podpisywane są na okres jednego roku i są przedłużane na kolejne lata. W ośrodkach akademickich oraz miejscowościach turystycznych popularne są również krótsze umowy nieobejmujące miesięcy letnich.
Ciasne i drogie
Podobnie jak w przypadku zakupów, również w przypadku najmu największą popularnością cieszą się małe mieszkania. Średnia liczba pokoi na jednego najemcę jest zdecydowanie gorsza w Polsce niż w całej Unii Europejskiej. U nas na najemcę przypada mniej niż jeden pokój, w porównaniu do 1,5 na terenie unii.
W Warszawie blisko 85 proc. wynagrodzenia netto musimy średnio przeznaczyć na czynsz wynajmowanego mieszkania (w przypadku mieszkań o powierzchni od 40 do 60 metrów kwadratowych). We Wrocławiu współczynnik ten wynosi 63,8 proc., a w Lublinie, Szczecinie, Gdańsku, Krakowie, Łodzi, Białymstoku przekracza 50 proc.
Tak wysokie koszty najmu w relacji do osiąganych dochodów sprawiają, że co piąty najemca w Polsce jest przeciążony wydatkami związanymi z najmem.