Unia Europejska narzuciła na kraje członkowskie obowiązek przeprowadzenia modernizacji domów jednorodzinnych i budynków mieszkalnych w celu poprawy ich charakterystyki energetycznej. Zmiany mają spowodować, że budynki będą zużywać mniej energii, a przez to będą bardziej przyjazne dla środowiska. Termomodernizacje mają również poprawić komfort życia mieszkańców oraz pozytywnie wpłynąć na ich zdrowie. Zmiany przebiegają jednak bardzo wolno.
BPIE razem z VELUX Polska przygotowali kolejną edycję raportu „Barometr zdrowych budynków”. Eksperci przeanalizowali stan budownictwa w Polsce i Europie oraz jego wpływ na klimat, środowisko i zdrowie ludzi. Dane nie są optymistyczne i skłaniają do analizy skuteczności obowiązujących regulacji.
Zmiany przebiegają wolniej niż planowano
Modernizacja budynków mieszkalnych jest jednym z podstawowych warunków osiągnięcia celów polityki klimatycznej, jakie przyjęła sobie Unia Europejska. Obecnie budynki odpowiadają za ponad 40 proc. zużycia energii i 35 proc. emisji gazów cieplarnianych związanych ze zużyciem energii.
Problem ze zbyt wolnym tempem realizacji termomodernizacji obiektów mieszkalnych nie dotyczy jednak tylko Polski, ale praktycznie całej Unii Europejskiej. W 2019 roku wskaźnik głębokiej modernizacji budynków był na poziomie 0,2 proc., co nie ma praktycznie żadnego wpływu na realizację celów oraz poprawę klimatu.
Osiągnięcie celu na poziomie 3 proc. jest na razie odległe w realizacji, tym bardziej że wydatki inwestycyjne na modernizacje w 2020 roku były w skali UE niższe o 40 proc. od wymaganych.
Konieczność wdrożenia nowej dyrektywy
Nowe regulacje, które będziemy musieli wdrażać w najbliższym czasie, kładą większy nacisk na zdrowie mieszkańców, poprzez poprawę ich warunków bytowych. Mimo że nie udaje się na razie realizować wcześniejszych założeń, to w ciągu dwóch najbliższych lat będziemy musieli w naszym systemie prawnym wdrożyć założenia dyrektywy, która stawia kolejne ambitne cele, a one mają nas doprowadzić do zrównoważonych i zdrowych budynków.
Duży nacisk będzie kładziony na remonty i modernizacje już istniejących budynków, ponieważ zmiana ich charakterystyki przynosi lepszy efekt energetyczny oraz finansowy. Realizowane zmiany mają prowadzić do zmniejszenia zużycia energii, podobnie, jak wprowadzane na podstawie wcześniejszych regulacji jednak tym razem skupiać się będą na stworzeniu zdrowego środowiska i jakości powietrza wewnątrz budynków.
Duża przestrzeń do działania
Z przygotowanego przez BPIE we współpracy z VELUX Polska raportu wynika, że w Polsce aż 70 proc. budynków mieszkalnych cały czas jest nieefektywnych energetycznie. 15 proc. tych obiektów została sklasyfikowana w najniższej kategorii.
Mimo możliwości uzyskania dofinansowania oraz kar, które mogą w przyszłości grozić za brak przeprowadzenia termomodernizacji, nawet 40 proc. gospodarstw domowych jest dotkniętych ubóstwem energetycznym, a około 1,5 mln Polaków nie jest w stanie zapewnić sobie komfortu cieplnego. Dane nie pokazują jednak, jak wygląda sytuacja finansowa gospodarstw domowych, które zwlekają z koniecznością przeprowadzenia niezbędnych remontów i modernizacji.